Dzisiaj post dla tych z Was, które nie mają zbyt wiele czasu na dodatkową pielęgnację, jaką jest nakładanie maseczek. Wystarczy raz w tygodniu znaleźć jedną do półtora godziny czasu dla siebie i maseczek ;)! W poście znajdziecie właściwą kolejność nakładania maseczek o różnych właściwościach i moje propozycje…
Zakładamy, że
usunięty jest makijaż, umyta i ztonizowana twarz. A następnie kolejne kroki:
1. Peeling
mechaniczny lub enzymatyczny w zależności od rodzaju cery. Wykonujemy
oczyszczanie i jednocześnie masaż skóry przygotowując ją na kolejne maseczki.
Dzięki temu krokowi działanie kolejnych maseczek będzie lepsze. Ja obecnie
używam Ziaja oczyszczanie liście manuka, pasta do głębokiego oczyszczaniatwarzy przeciw zaskórnikom. Jeżeli macie cerę wrażliwą i/lub suchą to
zalecany jest peeling enzymami, np. Sylveco, Enzymatyczny Peeling Do Twarzy.
2. Drugi
krok to kolejne oczyszczanie i zmniejszanie widoczności porów na skórze. Dodatkowo
przy cerze tłustej/ mieszanej regulują wydzielanie sebum. Ja obecnie używam
maseczek: Bania Agafii Oczyszczająca Maska Do Twarzy Dziegciowa lub Avon, Maseczka głęboko oczyszczająca pory z glinkami mineralnymi.
3. Ostatni
już krok to nawilżenie. Ja obecnie używam również Bania Agafii Fitoaktywna Witaminowa Maseczka Do Twarzy lub Bani Agafii Maska Do Twarzy Kontrastowa- Tonizująca, która pięknie
pachnie, świetnie się rozprowadza i dodatkowo cudownie nawilża.
I
to wszystko. Czas na wykonanie wszystkich trzech kroków zajmie maksymalnie
godzinę czasu. Maseczki można trzymać na twarzy zgodnie z czasem podanym przez
producenta na opakowaniu lub przedłużyć go według własnych potrzeb. Ważne jest
zachowanie kolejności kroków, czyli od oczyszczania po nawilżanie, nie na
odwrót! Takie małe spa w domu wystarczy wykonywać raz w tygodniu, a skóra twarzy
na pewno się odwdzięczy pięknym wyglądem. Myślę, że najlepszy czas to weekend
lub wieczór przed pójściem spać. ;)
Ja bardzo rzadko nakładam maseczki na twarz bez uprzedniego peelingu, ponieważ po złuszczenia „starego” naskórka mam pewność, że maseczki będą o wiele lepiej działać! Chociaż, jeżeli często lubisz się „maseczkować” to krok peelingu mechanicznego (z drobinami) pominęłabym lub sięgnęła po peelingi enzymatyczne.
A
Wy jak często nakładacie maseczki? Codziennie, raz w tygodniu i czy również
macie określoną kolejność czy raczej nie zwracacie na to uwagi? Napiszcie!
Dzięki za wizytę ;)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Thank you for your comment, I really appreciate you taking your time!