Hejka!
Pozostając w temacie „włosowym” przygotowałam wpis nt. specyfików, które obecnie używam do pielęgnacji skóry głowy i włosów oraz krótko w jaki sposób dbam o tą część ciała. ;) Jeżeli ciekawi Was co używam i sprawdza się przy moich blond włosach, które są przetłuszczające się i średnio- do wysoko- porowatych, to zapraszam do lekturki…
Jak pisałam Wam już w poprzednim poście włosy myję co 3, 4
dni, włosy mam cieniutki blond. I tak po kolei w punktach:
1. Ziaja, Figowy Szampon Do Włosów Normalnych
2. Garnier Ultimate Blends, Nawilżająca i Naprawcza
Odżywka z Olejem Avocado i Masłem Shea
Duet szamponu z SSL-ami i odżywką
z Garnier, która ma bardzo fajny skład i zawiera silikony. Po szamponie z Ziaji
włosy są w dotyku delikatnie tępe, ale po delikatnym odciśnięciu nadmiaru wody
po płukaniu, wczesuję szczotką we włosy odżywkę do momentu aż powstanie piana.
Wtedy mam pewność, że odżywka zadziałała i czas ją spłukać.
3. Ecolab, Szampon Do Włosów- Normalizujący- Włosy
Tłuste, z wyciągiem z owoców pigwy.
4. Ecolab, Nawilżająca Odżywka z Olejem Avocado.
Kolejne mycie w tygodniu wykonuję
używając duetu z Ecolab, o którym jest ostatni wpis, więc nie będę się
powtarzać ;). Link TUTAJ. Pragnę jedynie dodać, że włosy, a w zasadzie skórę głowy myję nie wylewając szamponu bezpośrednio na głowę tylko rozcieńczam szampon w mniej więcej 3 kubkach wody w oddzielnej miseczce i tak przygotowaną mieszanką polewam jedynie głowę wykonując masaż skóry. Nie ma potrzeby szorować włosów, na które i tak spłynie piana podczas spłukiwania.
5. L’Oréal Paris Elnett Satin, pianka do włosów.
Świetna pianka, którą aplikuję na
lekko na osuszone ręcznikiem włosy u nasady w celu nadania im objętości.
Większość pianek dziwnie skleja włosy i sprawia wrażenie tępych w dotyku. Tutaj
tak się nie dzieje i szczerze mogę ja polecić.
6. Tresemme, Heat Defence, Spray do Stylizacji
Włosów.
Przed suszeniem spryskuję włosy po całości. Produkt jest
rewelacyjny, ponieważ mam pewność, że chroni włosy przed ciepłem suszarki, a
dodatkowo nie zawiera zabójczego i wysuszającego w składzie alkoholu denat. W większości takich specyfików można znaleźć
na pierwszym lub drugim miejscu w składzie alkohol, który aplikowany na mokre
włosy ma fatalne mocno wysuszające działanie. Dodam tylko, że nie suszę włosów ciepłym nawiewem a chłodnym.
7. Loreal Elvive, Extraordinary Oil do wszystkich
rodzajów włosów.
Włosy suszę za pomocą okrągłej
plastikowej szczotki (pamiętajcie, że metalowe mocno się nagrzewają i mogą „palić”
włosy) tylko u nasady. Po suszeniu na same końcu aplikuję olejek z Loreal,
który ma w składzie masę olejków i silikony, które doskonale zabezpieczają
włosy. Szczerze polecam, bo silikonów nie należy się bać, wystarczy poprostuj
wiedzieć w jakiej kolejności w pielęgnacji je aplikować i w jakich kosmetykach ich
szukać. J
8. Batiste, suchy szampon, floral&flirty blush.
Nie wyobrażam sobie życia bez suchego szamponu ;). Nie mam potrzeby myć włosów częściej niż dwa
razy w tygodniu a ponadto jako mama i od niedawna znowu kobieta pracująca ;)
nie mam też na to czasu. Suchy szampon jest świetnym dodatkiem w pielęgnacji
włosów, aby zachować ich świeżość na dłużej. ;)
A Wy jak często myjecie włosy? "Szorujecie" też włosy czy raczej skupiacie się na skórze głowy? A może szukacie dobrego
kosmetyku do włosów i znalazłyście coś ciekawego dzisiaj u mnie? Dajcie znać
koniecznie!
Buziaczki
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Thank you for your comment, I really appreciate you taking your time!