Witajcie,
witajcie!!!!
Nowy Rok już
zaczął się na dobre, a ja jakoś nie mogłam się zebrać żeby w ogóle zacząć pisać
nowe posty. W końcu nadszedł ten dzień ;). Planowałam wspomnieć o kilku
ulubieńcach ubiegłego roku (2018), ale uznałam, że nie będę pisać o 3
kosmetykach ;). Ponadto ilość kosmetyków kolorowych powoli się u mnie uszczupla,
bo nie dokupuję nowych. Pielęgnację mam jak zawsze w zapasie i zużywam również,
w związku z tym dzisiaj kolejne denko u mnie na blogu…
ECOLAB, FACIAL WASHING FOAM, DEEP CLEANSING (£5,39)
SYLVECO,
RUMIANKOWY ŻEL DO TWARZY (£6,69)
FITOMED,
LAWENDOWA MGIEŁKA DO TWARZY, ODŚWIEŻAJĄCO- AKTYWUJĄCA DO CERY ZMĘCZONEJ (£5,10)
MOHANI,
CZYSTEK, HYDROLAT OCZYSZCZAJĄCY (£5,87)
Produkty do mycia twarzy genialne i zawsze
do nich wracam. Dla cery trądzikowej/tłustej/problematycznej idealne. Jedynie
trzeba uważać na ten rumiankowy, bo mam wrażenie, że może delikatnie
przesuszyć. Mgiełka i hydrolat szału nie robiły, ale pod kremy i olejki dobrze
się sprawdziły.
ZIAJA, OCZYSZCZANIE LIŚCIE MANUKA,
PASTA DO GŁĘBOKIEGO OCZYSZCZANIA TWARZY PRZECIW ZASKÓRNIKOM (£2,95)
OLVITA, OLEJ SACHA INCHI KOSMETYCZNY
ZIMNO TŁOCZONY (£10,99)
BIOLAVEN, SERUM DO TWARZY, OLEJ Z
PESTEK WINOGRON I OLEJEK LAWENDOWY (£6,99)
MEDI- FLOWERY, SERUM REGENERACYJNE
(£6,88)
Zdzierak z ziaja jest zawsze
niezawodny. Olejek sacha inchi to świetny wybór dla cery tłustej. Natomiast
serum z Biolaven żadnego szału nie zrobił i nie rozumiem skąd tyle szumu na
jego temat. Nie kupiłabym go ponownie z uwagi na cenę. Serum regeneracyjne to
typowy ziołowy specyfik, który genialnie nawilża skórę i wygładza zmarszczki…
polecam serdecznie. Napewno kupicie go tutaj: mediflowery .
ESSANO, SZAMPON NAWILŻAJĄCY Z OLEJKIEM
ARAGANOWYM (OK £8,00)
SOAP&GLORY, MASECZKA
ROZŚWIETLAJĄCA Z WITAMINĄ C (£4,00)
SUNNIVA BIO, NIERAFINOWANE MASŁO SHEA
(£4,05)
Szampon kupiłam w TKmaxx z uwagi na
skład, chociaż za tak niedużą pojemność cena jest wysoka. Bardzo słabo się
pienił i był bardzo gęsty. Maseczki z
Soap&Glory, dupy za przeproszeniem, nie urwały ;). Masło shea z kolei jest
najlepsze do nawilżenia skóry….i zawsze mam jego zapas. Uniwersalny specyfik.
Jak wiecie a może nie wiecie, ale ograniczam
kupowanie kosmetyków, bo świadoma jestem tego, że one nie rozwiążą problemów ze
stanem naszej skóry a tylko je maskują. Czyli mają podobne działanie tak jak
leki dla ludzi chorych na przewlekłe schorzenia. Czyli maskujemy jedynie symptomy,
a problem dalej istnieje. I wiem, że długo mnie nie było na blogu, ponieważ skupiam
się na edukacji nt zdrowia i budowy ciała człowieka. Mam zamiar podjąć porządne
oczyszczanie organizmu, a większa ilość droższych kosmetyków mi w tym nie
pomoże. Także jak jesteście tym tematem zainteresowani to zapraszam do zostania ze mną. J
Łączna suma skonsumowana wynosi £66,91
czyli około 330,00 zł. A jak u Was idzie zużywanie kosmetyków, może coś przyciągnęło
Waszą uwagę. Piszcie…
Buźka, Iza
Osobiście znam tylko pastę oczyszczającą z Ziaji i byłam z niej zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńDaje fajnie radę. Dziękuje że zajrzalas tutaj do mnie :)
UsuńDużo ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się uzbierało;)
Usuń